Kolorowa chmura z proszków holi unosiła się w sobotę nad wąsoskim amfiteatrem.
Na znak prowadzącego, wszyscy obsypywali się różowymi, niebieskimi, zielonymi oraz fioletowymi kolorami. Nawet jeśli ktoś stał z boku i nie miał w ręku proszku, to i tak wychodził z imprezy kolorowy. Jest to mega zabawa, z której największą frajdę czerpią najmłodsi.
Tradycja obsypywania się kolorowymi proszkami pochodzi z Indii. W ten sposób obchodzi się hinduistyczne święto radości i wiosny. W Wąsoszu obsypywanie proszkami odbyło się już po raz drugi.